Biało-czerwoni spisali się na medal w letnim splicie EU LCS. Teraz pozostaje tylko czekać na Worldsy. Znacznie gorzej poszło Polakom na FACEIT Major. Inne drużyny stanęły na wysokości zadania i zapewniają widowisko na najwyższym poziomie
Jak co tydzień, czterech polskich zawodników stanęło w szranki w rozgrywkach LEC. W pierwszym dniu czwartej kolejki europejskich rozgrywek Oskar "Selfmade" Boderek z SK-Gaming mierzył się ze Splyce, Mateusz "Kikis" Szkudlarek walczył o pierwsze zwycięstwo w sezonie a Marcin "Jankos" Jankowski rywalizował z Jakubem "Jactrollem" Skurzyńskim o pierwsze miejsce w lidze.
Polscy zawodnicy w pierwszej kolejce League of Legends European Championship odnosili skrajnie różne rezultaty. Marcin "Jankos" Jankowski dominował rywali grając Karthusem, a Oskar "Selfmade" Boderek został MVP spotkania przeciwko Fnatic. Na drugim biegunie za to znalazł się Mateusz "Kikis" Szkudlarek, który przegrał oba swoje spotkania. W tym tygodniu nic nie zapowiada, by ta sytuacja się zmieniła.
Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Przełom sezonów League of Legends jak zwykle dostarcza nam wielu wrażeń. Karuzela transferowa nabiera rozpędu, a wiele jeszcze przed nami. Zamieszanie nie ominęło również polskich zawodników. W tym samym czasie na scenie CS:GO zakończyły się kolejne międzynarodowe turnieje.
Przez ostatni tydzień fani europejskiego League of Legends mogli obserwować zmagania w play-offach w ligach regionalnych. Nic jednak nie zastąpi tego dreszczyku emocji, kiedy na Summoner's Rift mierzą się najlepsze zespoły na starym kontynencie. Na szczęście oczekiwanie dobiegło końca. Już w piątek wieczorem wiosenny split LEC wkracza w decydującą fazę, a jako pierwsze w serii BO5 zmierzą się zespoły Fnatic i Vitality.
I koniec. Zakończył się pierwszy split League of Legends European Championship. Po wczorajszych spotkaniach pozostawało już niewiele pytań, na które nie znaliśmy odpowiedzi. Już tylko SK Gaming i Schalke walczyły o ostatnie miejsce w play-offach, a Origen, Splyce, Vitality i Fnatic rywalizowały o miejsce w najlepszej dwójce splitu i bilet do Rotterdamu.
W piątkowy wieczór byliśmy świadkami początku końca. Końca wiosennego splitu LEC oczywiście. Europejskie rozgrywki powoli zbliżają się do końca fazy grupowej, a trzecie i ósme miejsce dzieli jedynie jedna wygrana. Presja zwycięstwa rzadko kiedy bywa większa.
Podobnie jak w Ultralidze, League of Legends European Championship dotarło do półmetka wiosennego splitu. W najbliższej kolejce zobaczymy tylko jeden "polski" mecz, jednak mimo tego ciekawych spotkań z udziałem naszych zawodników nie zabraknie.
Jak każdy jestem fanem spotkań, w których ten mniejszy (i często słabszy) zespół pokonuje dużo bardziej utytułowanego (i prawdopodobnie mocniejszego) rywala. Jednak w przypadku play-offów w LEC cieszę się, że wygrały Fnatic i Splyce. Nawet jeśli oznacza to wyeliminowanie dwóch polskich zawodników.
Po tygodniu przerwy wreszcie powróciły najważniejsze rozgrywki League of Legends na starym kontynencie. Po dziewięciu kolejkach zmagań wreszcie przyszła pora na play-offy. Na inaugurację tej części fani zobaczyli spotkanie Fnatic z Team Vitality.
Już o godzinie 17:00 rozpoczną się kolejne spotkania w ramach szóstej kolejki League of Legends European Championship. Dla Oskara "Selfmade'a" Boderka dzisiejszy mecz będzie bardzo ważny w kontekście walki o fazę play-off, a Mateusz "Kikis" Szkudlarek i Oskar "Vander" Bogdan staną przed szansą na pierwszy w tym sezonie awans w tabeli.
Zaczynamy już siódmą kolejkę spotkań League of Legends European Championship. Sezon powoli zbliża się ku końcowi więc każde zwycięstwo i porażka mają kolosalne znaczenie. Zwłaszcza że trzeci i ósmy zespół dzielą jedynie dwa punkty.
Rozgrywki League of Legends European Championship dobiegają końca. Do końca sezonu zasadniczego pozostała już tylko jedna kolejka. Cztery drużyny wciąż walczą o play-offy. Wśród nich znajduje się SK Gaming, którego barwy reprezentuje Oskar "Selfmade" Boderek.
Właśnie zakończył się pierwszy dzień szóstego tygodnia zmagań w ramach LEC. Rozgrywki powoli zbliżają się do decydującej fazy i coraz więcej drużyn prezentuje wysoki poziom, o czym mogliśmy się ponownie przekonać. Choćby już w pierwszym spotkaniu kolejki, którym był mecz tygodnia pomiędzy G2 Esports i Schalke 04.
Pierwszy dzień trzeciej kolejki LEC obfitował w ciekawe spotkania z udziałem polskich zawodników. Marcin "Jankos" Jankowski mierzył się z Oskarem "Selfmadem" Boderkiem, Mateusz "Kikis" Szkudlarek podejmował wicemistrzów świata z fnatic a Jakub "Jactroll" Skurzyński rywalizował z Origen.
Najważniejsze rozgrywki League of Legends w Europie zaczynają kolejną kolejkę hitem z prawdziwego zdarzenia. Prowadzące w tabeli G2 Esports z Marcinem "Jankosem" Jankowskim podejmować będą Schalke 04, zajmujące drugie miejsce w lidze. Innych polskich zawodników również czekają ważne spotkania.
Przez 19 dni widzowie śledzili poczynania trzech Polaków w turnieju Worlds 2018, ale tylko drużyna Marcina “Jankosa” Jankowskiego wyszła z grupy. W barwach G2 Esports dotarł aż do półfinału rozgrywek. Transmisję z rywalizacji w ćwierćfinale wyświetliło blisko 140 tys. polskich widzów, którzy trzymali za niego kciuki. Wszystko odbywało się pod okiem Damiana “Nervariena” Ziai. Organizatorem największej polskiej transmisji z Worldsów było Fantasy Expo, które zrealizowało ją z profesjonalnego studia esportowego w Krakowie.
