G2 wywozi w ćwierćfinale Worlds 2020 - FWOTD 69
"First Win Of The Day" to transmisja w całości poświęcona League of Legends przygotowywana i opracowywana przez Bartka Klepaczewskiego.
"First Win Of The Day" to transmisja w całości poświęcona League of Legends przygotowywana i opracowywana przez Bartka Klepaczewskiego.
Po rozstrzygnięciach w grupie A przyszła pora żebyśmy poznali ostateczny układ sił w grupie B. Tutaj również mamy reprezentanta LEC, Rogue, które po pierwszym tygodniu z bilansem 1:2 zajmuje trzecie miejsce w grupie, ale wciąż ma szanse na awans.
Po zwycięstwie z Team Liquid już tylko jedna wygrana dzieliła G2 Esports od awansu do ćwierćfinałów Worlds 2020. Ich kolejnym rywalem było Machi Esports, które chwilę wcześniej przegrało z Suning i kolejna porażka eliminowała ich z turnieju.
Koniec oczekiwania. Wielkie święto League of Legends, jakim niewątpliwie są mistrzostwa świata, czas zacząć! Jak zwykle hitów nie zabraknie, ale najwięcej uwagi pierwszego dnia skradnie starcie dwóch legendarnych organizacji przez lata dominujących w Europie i Ameryce Północnej. Czas na mecz Fnatic kontra TSM.
To może być kluczowa informacja w kontekście tegorocznych mistrzostw świata League of Legends. Worlds 2020 miały odbyć się w Chinach z wielkim finałem w Szanghaju, jednak chiński rząd wykluczył możliwość zorganizowania wszystkich imprez sportowych do końca tego roku.
Ameryka w odwrocie, G2 w swoim stylu, dobra gra Rogue mimo porażki. Fryderyk "Veggie" Kozioł i Bartek Klepaczewski omawiają drugi dzień fazy grupowej Worlds 2020. Transmisja zacznie się kilka minut po zakończeniu ostatniego spotkania dnia.
Mistrzostwa świata są najważniejsza imprezą w roku w świecie League of Legends. Najlepsze drużyny z całego świata rywalizują nie tylko o tytuł mistrzowski i nagrody pieniężne, ale też o miejsce w historii, którego nikt im nie odbierze. Jednak zwykle stawką jest jeszcze jeden tytuł, który dla niektórych jest nawet ważniejszy niż zwycięstwo w turnieju.
Tradycją jest, że z okazji mistrzostw świata Riot Games tworzy piosenki promujące najważniejsze esportowe wydarzenie w świecie League of Legends. Najczęściej we współpracy ze znanymi artystami. Nie inaczej ma być też w tym roku, choć skala przedsięwzięcia będzie większa, niż kiedykolwiek wcześniej.
Stawka drugiego meczu dnia Fnatic była bardzo duża. Zwycięstwo z LGD oznaczało pewny awans z grupy i wyeliminowanie chińskiej formacji. Z kolei porażka sprawiała, że w przypadku remisu z LGD na koniec dnia, to ekipa z LPL awansowałaby do ćwierćfinałów bez konieczności grania dogrywki.
Już w pierwszym meczu dnia rozgrywanym przez Rogue, presja na drużynie była olbrzymia. Porażka oznaczała eliminację z turnieju, ponieważ chwilę wcześniej Damwon rozprawiło się z PSG Talon, a JD miałoby bilans 2:0 w bezpośrednich starciach i nawet w przypadku tego samego wyniku, to chińska formacja awansowałaby do 1/4 Worlds 2020.
Bardzo interesująca informacja obiegła świat esportu. Riot Games, czyli wydawca takich gier jak League of Legends czy Valorant za sprawą mediów społecznościowych poinformował o nowej, dopiero co nawiązanej współpracy. Deweloperzy obwieścili, że partnerem organizowanych przez nich turniejów w grze League of Legends będzie nie kto inny jak Mercedes-Benz!
Do rozpoczęcia Worlds 2020 pozostały nieco ponad dwa tygodnie. Mimo tego, że czasu zostało niewiele dopiero dziś poznaliśmy ostatniego uczestnika imprezy. Trzecią formacją reprezentującą LCK będzie Gen.G, które w finale regionalnych kwalifikacji pokonało T1 3:0. Oznacza to, że na turnieju po raz trzeci od 2013 roku zabraknie Fakera, najlepszego zawodnika w historii League of Legends.