Światem esportu i gamingu wstrząsnęła niedawno śmierć znanej streamerki – Ohlany. Kanadyjka popełniła samobójstwo, wcześniej wysyłała niepokojące sygnały. Jak radzić sobie z doprowadzającym do wypalenia hejtem, każdego dnia stawać przed tysiącami ludzi i udawać, że wszystko gra? Na te pytania odpowiada Urszula Klimczak, performance coach, behavior analyst, która pracuje z wieloma osobami z branży esportowej, pomagając im osiągać lepsze wyniki. Także ze streamerami.
Marcin Stus: 26-letnia Ohlana, piękna młoda dziewczyna popełnia samobójstwo. To nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie wśród osób ze środowiska esportowego. Wcześniej Kanadyjka wysyłała wpisy, które były wyraźnym wołaniem o pomoc…
Urszula Klimczak: Tak, to prawda. Trzeba tutaj dodać, że na kontach wielu streamerów, którzy tak jak Ohlana nie dali sobie rady z presją i hejtem, widać często wpisy, które są jawnym wołaniem o pomoc. Niestety w sieci niewiele jest osób, które mają na tyle empatii, by wczuć się w rolę streamera i zastanowić, jak ona lub on radzą sobie z wieloma czasami nawet brutalnymi komentarzami, które są do nich adresowane. Co więcej, dla licznych widzów takie niepokojące wpisy są tylko próbą walki o atencję i nie są one traktowane poważnie.
Każdy sygnał, czy to wpis, czy inna wzmianka wskazująca na wypalenie czy depresję powinna być traktowana poważnie?
Zaczęłabym od tego, że streamerów podzieliłabym na dwie grupy. Pierwsza to aktorzy, tacy, którzy chcą przyciągnąć atencję i emocje, które pokazują niekoniecznie muszą być autentyczne i krytyka lub negatywizm nie wpływa na ich pracę. Druga – to osoby, które przeżywają te emocje i każdy negatywny komentarz biorą bardzo mocno do siebie. Z czasem tych negatywnych emocji pojawia się coraz więcej i często młodzi ludzie nie są w stanie ich udźwignąć – są wtedy jak tykająca bomba, która musi jak najszybciej zostać rozbrojona. Taka osoba, jeśli nie ma kogoś, z kim może porozmawiać i kto nauczy ją/jego kontroli, kogoś komu może się zwierzyć, kto mógłby pomóc, jest bardzo "delikatna" i podatna na rożnego rodzaju wahania nastroju, przy czym jej/jego stan emocjonalny jest bardzo niestabilny. Streamerzy traktowani są jak osoby publiczne i proszę mi wierzyć, nie mają taryfy ulgowej. W ich kierunku kierowane są rożne emocje, czasami są to pochwały i podziw, czasami są to słowa krytyki, które są ubrane w najgorsze możliwe epitety. Odwagi tym osobom dodaje anonimowość.
To musi boleć, tym bardziej, że streamer się mocno uzewnętrznia…
Przypadek Ohlany jest wyjątkowo trudny. To była bardzo sympatyczna, młoda kobieta. Mówi się, że kobiety są traktowane w tym środowisku ulgowo, ale to nieprawda. Są różne typy streamerów. Są i tacy, którzy żebrzą o atencję mało poprawnymi zachowaniami i by zadowolić fanów, gotowi są zrobić wszystko przesuwając granice moralne, a przy tym swoją strefę komfortu. Z czasem stremowanie dla nich robi się trudne i nie sprawia im już przyjemności. Są też tacy, którzy robią swoje, stosując się do ściśle określonych zasad, mają pomysł na siebie i cenią bardzo etykę pracy. Osobiście lubię streamera Alpha Gaming. Działa na YouTube, ma około 300 tysięcy subskrypcji. Ma on jasno wyznaczone cele, stremuje kilka razy w tygodniu w określonych godzinach, jego filmy są ciekawe, pomysłowe, można się z nich dowiedzieć wielu rzeczy. To nie jest tak, że siedzi i transmituje to co robi przez 12-16 godzin siedem dni w tygodniu, szkodząc sobie i widowni. Przy takim czasie pracy nasz organizm jest przemęczony. Na pewno nie jest pozytywny wzorzec streamera.
Gdyby miała pani przedstawić profil hejtera. Jaka to osoba?
Hejter to osoba, która często w anonimowy sposób negatywnie komentuje jakąś osobę (lub zjawisko), celowo sprawiając jej przykrość. Często dostaję zlecenia, by pomóc streamerom w ich codziennej pracy, by mogli maksymalizować swoją wydajność, pracować nad motywacją i by wiedzieli jak radzić sobie z hejtem. Trzeba tutaj zaznaczyć, że hejt to nie jest nowe zjawisko, ale wraz ze wzrostem użytkowników mediów społecznościowych, nastąpił też wzrost liczby hejterów w sieci. Hejterzy to osoby, które wyładowują wszystkie swoje frustracje na środowisko, w którym w danej chwili się znajduje. Czy to pani w sklepie, czy osoba na streamie. Takie osoby są pełne złośliwości, nienawiści, szukają miejsca, gdzie mogą dać upust swoim negatywnym emocjom i zawsze znajdą coś co będzie punktem zapalnym ich często nagannego zachowania. Co więcej, to ludzie totalnie niedojrzali emocjonalnie, często młodzi, którzy myślą, że wszystko im wolno w sieci, bo są anonimowi. Nie mają empatii, a co za tym idzie żadnych hamulców.
Pracuje pani ze streamerami. Na czym ta praca polega?
Można powiedzieć, że porządkuję im życie. Układam plan dnia. Patrzę, kiedy są najbardziej wydajni, o jakich porach ogląda ich najwięcej osób. Dostosowuję ich życie do prawdziwych potrzeb ich pracy. Streamerzy często zapominają, dlaczego zaczęli streamować. Często wcześniej lubili grać w kosza, czy na pianinie. Niestety pozapominali o przyjemnościach, wpadając w wir pracy po dziesięć i więcej godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu. To bardzo wyczerpujące. Etyka pracy u nich często przestaje istnieć, bo chcą dać swoim widzom więcej i więcej. Pracować powinniśmy maksymalnie osiem godzin dziennie z przerwami, zachowując przy tym dni wolne od pracy. To co wcześniej dawało tym ludziom zastrzyk dopaminy, teraz może przyprawić o poczucie bezsilności i frustrację. Stają się niewolnikami własnej pracy. Doprowadza to do wypalenia, konfliktów z widzami, wyzwisk i niestety z czasem jest tylko gorzej. Najgorsze jest to, że gdy zapyta się streamera w trudnej sytuacji „dlaczego nadal streamujesz”, to większość odpowie „z przyzwyczajenia”. Nie pamiętają, że na przykład zanim zaczęli to robić, mieli jasno wytyczone cele czy marzenia. Chcieli zarobić, by podróżować, kupić dom czy samochód. Dochodzą oni w pewnym momencie do martwego punktu, z którego nie potrafią wyjść, bo „nie mogę tego teraz rzucić…”.
Czy śmierć dwóch znanych osób doprowadzi do sytuacji, że hejtujący się zastanowią, co robią, będzie jakaś refleksja, czy raczej - brutalnie mówiąc - ich śmierć niczego nie zmieni?
Najważniejsze w tym momencie jest to, by dać streamerom fachową opiekę. Dobrze na karierę streamera wpłynęliby opiekunowie, lub ludzie, którzy dopilnowaliby im czasu pracy, dbaliby o to, by się realizowali w tym, co robią i produkowali ciekawe treści.
To dość idealistyczne podejście.
Tak, ale bardzo potrzebne. Uważam, że wszędzie, gdzie są streamerzy jest hejt, dlatego trzeba przygotować taką osobę jak sobie z tym radzić. Obecnie streamerów (profesjonalnych i nieprofesjonalnych) jest tak dużo – ponad 6 milionów na samym Twitchu, więc kontrola nad hejtem jest bardzo trudna.
Zatem Twitch powinien odpowiedzieć za śmierć Ohlany?
W tym przypadku nie wiemy, co dokładnie było przyczyną jej śmierci. Nie znaliśmy dokładnego powodu. Nie potrafiła szukać pomocy. Jeśli streamerzy nie radzą sobie z hejtem, powinni wiedzieć „że” i „gdzie” trzeba szukać odpowiedniego wsparcia.
A co powie pani o niejakim Meho, nieznanej praktycznie nikomu postaci, która pisze, że zginęła w wypadku. Po wszystkim ten 16-letni chłopak mówi, że to tylko żart. To chyba nie pomaga.
Ja jestem od zawsze za tym, by wprowadzić kontrolę rodzicielską na niektóre rzeczy. Nie chcę, by 15-latek siedział na streamie i miał pełną swobodę wypisywania w sieci tego typu rzeczy. Gdzie jest rodzic? I jakie ten chłopak ma wzorce w domu? Prawda jest taka, że nie ma dobrego narzędzia do walki z hejtem. Są rodzice, którzy powinni monitorować co robią ich niepełnoletnie pociechy.
Powiedzmy, że jestem widzem streamera X, który zaczyna wysyłać niepokojące sygnały. Co robić?
Jeśli streamer należy do jakiejś agencji, bo często tak jest, warto się do nich zwrócić. Jest też helpline – jeśli tam zgłosi się problem, to oni nie mogą tego po prostu zostawić.
Najważniejsze jednak jest budowanie świadomości wśród streamerów, że hejt istnieje, jak na nas wpływa i jak z nim walczyć. Moja praca w dużej mierze to prewencja i uważam, że w tym właśnie wypadku jest ona niezbędnym narzędziem do pracy każdego streamera. W mojej pracy z esportowcami hejt często bywa blokerem, który ma ogromny wpływ na formę zawodnika. Na poziomie globalnym widzę również ogromną potrzebę inwestycji dużych portali w kampanie społeczną, która zaadresuje problem hejtu.
To się nazywa wejście na rynek esportowy! TikTok Polska, chcąc rozpropagować serwis wśród fanów naszej branży, zorganizowali 10-godzinny maraton, w którym znani twórcy opowiadają o swoich pasjach. Wygląda na to, że wkrótce każdy szanujący się streamer będzie miał swoje konto, a esport w dużej mierze przeniesie się na TikToka.
Ostatnimi czasy kibice esportowi za oceanem nie mają zbyt wielu powodów do świętowania. Ich drużyny League of Legends jak zwykle nie popisały się na Worldsach, a scena CS:GO jest tak nudna, że sami gracze już obwieścili jej śmierć. Czym teraz będą emocjonować się fani esportu w Ameryce?
Pięć miesięcy temu Illuminar Gaming zdominowało zmagania w katowickiej ESL Arenie i zwyciężyło tytuł najlepszej drużyny w kraju. Czy obroni to wyróżnienie w rozpoczynających się dzisiaj ESL Mistrzostwach Polski Wiosna 2020? Czy Paweł "innocent" Mocek ponownie porozstawia polskie gwiazdy po kątach? Czy AVEZ pokaże, że potrafi grać dobrze także na krajowym podwórku? Pytań jest wiele, czas poznać odpowiedzi.
Polska scena Lola to nie tylko utalentowani gracze, którzy są rozchwytywani w całej Europie. Coraz więcej w ostatnich latach mówi się o polskich trenerach, którzy zaczynają zaznaczać swoją obecność na europejskiej scenie. Jednym z nich jest bez wątpienia Adrian “Hatchy” Widera, który już w 2016 roku wziął udział w turnieju MSI. Teraz Hatchy pracuje w Misfits, gdzie od nadchodzącego sezonu będzie nadzorował pracę zespołu LEC oraz akademii. Porozmawialiśmy z nim o przygotowaniach do kolejnego sezonu, jak wyglądał proces rekrutacji w Misfits, jego oczekiwaniach na wiosenny split oraz kolejnym sezonie "Zahatch o esport".
„W Polsce niestety jest tak, że gdy młodsi zawodnicy trafiają do organizacji i dostają propozycję współpracy, nie zastanawiają się zbyt mocno nad szczegółowymi skutkami prawnymi zawarcia kontraktu” – mówi nam adwokat dr Jacek Markowski z kancelarii Lex Sport, który zajmuje się obsługą prawną esportowców.
Formuła 1 ogłosiła w piątek start nowej serii F1 Esports Virtual Grand Prix z udziałem wielu kierowców królowej motorsportu oraz zaproszonych gości. Mistrzostwa zostały stworzone dla fanów, którym brakuje prawdziwych wyścigów F1. Te zostają kolejno odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Ucieczka w esport jest jedynym sposobem na dostarczenie podobnych emocji.
Niespełna tydzień temu Wisła All in! Games Kraków ogłosiła zakończenie testów i wyłoniła finalną piątkę sekcji CS:GO. Z tej okazji porozmawialiśmy z trenerem Mariuszem “Loordem” Cybulskim, który opowiedział o powodach przyjęcia posady w Wiśle i modus operandi selekcji zawodników.
Koronawirus to słowo w ostatnich dniach odmieniane przez wszystkie przypadki. Esport jednak dzięki swojej specyfice w porównaniu do innych branż może działać względnie normalnie. Porozmawialiśmy z Adrianem Kostrzębskim, rzecznikiem prasowym ESL, o tym jak firma oraz cała branża radzi sobie z obecną sytuacją, o tym co się działo na IEM Katowice 2020 oraz zapytaliśmy o ostatnie zmiany w x-kom AGO.
Wyprzedził Lando Norrisa, dwóch byłych kierowców F1 - Estebana Gutierreza i Stoffela Vandoorne'a oraz... bramkarza Realu Madryt Thibauta Courtoisa. Na oczach dziesiątek tysięcy ludzi wystąpił w "Not-Australian Grand Prix", czyli esportowym wyścigu, który był odpowiedzią na odwołaną inaugurację sezonu królowej motorsportu. Ścigali się w nim byli i obecni kierowcy oraz gwiazdy z różnych dziedzin - sportowcy, youtuberzy. 14-letni Tomasz "Hyperz" Poradzisz zajął w nim trzecie miejsce, wzbudzając sensację i spore zainteresowanie mediów. Porozmawialiśmy z Tomkiem, który opowiedział nam o swoich idolach w Formule 1, samym wyścigu na wirtualnym torze w Melbourne oraz o tym, jak został wypatrzony przez zagraniczną organizację esportową.
Państwa Europy Wschodniej w ostatnim czasie mocno i dobitnie starają się zaznaczyć, jak ważny jest dla nich rozwój sportów elektronicznych. Mainstreamowo pierwsza była Polska, niedawno pisaliśmy o planie esportowym Rosji, a kilka dni temu swoje cele przedstawia UPEA, czyli Ukraińskie Stowarzyszenie Profesjonalnych Sportów Elektronicznych.
Właśnie trwają Worlds 2020, czyli mistrzostwa świata w League of Legends. Najlepsze drużyny z całego świata, mimo pandemii, spotkały się w Szanghaju i od początku października rywalizują o tytuł mistrzowski oraz nagrody z puli milionów dolarów. Już w sobotę, 24 października o godzinie 12:00, rozpocznie się spotkanie półfinałowe, w którym zobaczymy Marcina "Jankosa" Jankowskiego, który razem z kolegami z G2 Esports będzie rywalizował z najlepszą drużyną z Korei Południowej, Damwon Gaming.
Sport znamy już od podszewki. Wiemy, jak należy trenować i przygotowywać się do zawodów, żeby osiągać najlepsze rezultaty. Nic w tym dziwnego. Rywalizacja sportowa towarzyszy nam od starożytności, a wraz z rozwojem nauki, kolejne badania pozwoliły nam na zdobywanie nowych szczytów. W esporcie jeszcze takich badań brakuje, ale niedługo to się zmieni. M.in. za sprawą Macieja Behnke, magistra nauk o sporcie i doktoranta w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dzisiaj rano media społecznościowe obiegła wiadomość, że niezwykle popularny emotikon o nazwie “PogChamp” występujący w serwisie Twitch.tv zostanie usunięty. Taką decyzję podjęli włodarze platformy, a wszystko to za sprawą ostatnich wydarzeń w USA!
W czerwcu 2019 roku profesjonalny gracz Overwatch Yoon “Fr3e” Tae-in został oskarżony o napaść seksualną przez jego byłą dziewczynę, która w momencie spotkania była nieletnia. Rozprawa sądowa zakończyła się w sierpniu tego roku, a Fr3e został skazany na rok więzienia i 40 godzin programu leczenia z przemocy seksualnej.
Pierwsza kolejka nowego sezonu Ekstraklasa Games już za nami. Z tej okazji porozmawialiśmy z Bartoszem "bejottem" Jakubowskim zawodnikiem Wisła All in! Games Kraków. Bejott opowiedział nam o swoich pierwszych wrażeniach z FIFA 21, ulubionych kartach w nowej odsłonie gry, młodych talentach na polskiej scenie, szansach na wyjazd Polaków na mistrzostwa świata oraz celach, jakie sobie postawił na ten sezon Ekstraklasa Games.