Pięć miesięcy temu Illuminar Gaming zdominowało zmagania w katowickiej ESL Arenie i zwyciężyło tytuł najlepszej drużyny w kraju. Czy obroni to wyróżnienie w rozpoczynających się dzisiaj ESL Mistrzostwach Polski Wiosna 2020? Czy Paweł "innocent" Mocek ponownie porozstawia polskie gwiazdy po kątach? Czy AVEZ pokaże, że potrafi grać dobrze także na krajowym podwórku? Pytań jest wiele, czas poznać odpowiedzi.
Chętnych na torcik Cioci jest wielu
ESL Mistrzostwa Polski to najbardziej prestiżowy turniej krajowy. Tak było, jest i będzie jeszcze pewnie długo. Nic więc dziwnego, że każdy chce mieć go w swojej kolekcji. Nawet jak wygrasz raz czy dwa, to z każdą kolejną edycją chcesz podkreślać swoją dominację. To tak jak z torcikiem na imprezie u cioci, gdy po pierwszym kawałku chcesz dokładkę kolejnych.
W tym roku na torcik Cioci chętnych jest wielu. Illuminar Gaming na pewno chciałoby obronić wyróżnienie najlepszej drużyny w kraju, aby zamknąć usta niedowiarkom i malkontentom ich nowego składu. Z pozoru zadanie wydaje się łatwe, gdy masz w składzie MVP dwóch ostatnich turniejów finałowych ESL Mistrzostw Polski.
Podobną chrapkę na tytuł ma x-kom AGO, które tylko raz w swojej historii stanęło na najwyższym stopniu podium ESL MP. Ich ewentualne zwycięstwo byłoby też dowodem na to, że testy i "zdrowe" podejście do CS-a ma sens. Choć nikt tego w obozie Wisły głośno nie powie, bo ich nowa drużyna CS:GO gra ze sobą od kilki tygodni, to myślę, że i oni po cichu liczą na fazę finałową, a później ewentualne zwycięstwo. Nic dziwnego, wszak mają naprawdę utalentowanych zawodników w swoim składzie. Jeżeli szpero, Lood i mynio zagęszczą ruchy, by nauczyć dzieciaki jeść sztućcami, niewykluczone, że torcik cioci przypadnie ich drużynie.
Czas pokazać jaja!
Jeżeli wydawało się wam, że wśród faworytów nie uwzględniłem AVEZ Esport, to byliście w błędzie. Ośmiorniczkom postanowiłem poświęcić osobną przestrzeń, z tego względu, że jakby mi ktoś w styczniu powiedział, że AVEZ będzie największym faworytem ESL MP Wiosna 2020, to wskazałbym mu najbliższy posterunek Policji, by poszedł i sprawdził liczbę promili. Fakty są jednak takie, że nawrott i spółka, to w tej chwili drużyna, której Jastrzębie, IHG czy Wisła obawiają się najbardziej.
Życie nie jest kolorowe i każdy ma jakieś problemy. AVEZ po raz pierwszy będzie musiało zmierzyć się z presją oczekiwań. Do tej pory nikt niczego od nich nie wymagał. Chłopaki występowali całkowicie bez presji, z nastawianiem "możemy to zrobić", a nie "musimy to zrobić". Nawet w Los Angeles, gdzie pojechali na turniej kwalifikacyjny do FlashPoint, nikt nie stawiał im zaporowych celów. Teraz sytuacja jest zupełnie inna. W ESL MP AVEZ będzie grało w roli faworyta niemal w każdym spotkaniu. Czy młody skład prowadzony przed Jędrzeja "bogdana" Rokitę wytrzyma taką presję?
Pan na krzesełku
Dziewiąty sezon ESL Mistrzostw Polski w CS:GO będzie również pierwszym, w którym każda z ekip będzie miała swojego szkoleniowca. O ile jeszcze kilka lat temu uważano to za snobizm, niepotrzebną fanaberię, tak obecnie trener jest integralną częścią ekipy. - Wydaje mi się, że każdy z nas skupia się na swojej pracy i to wyniki prowadzonych przez nas zespołów są dla nas ważne. Jeżeli spotykamy się na turniejach, często zdarza nam się porozmawiać, wymienić poglądy. Nie ma w tym złej krwi. - mówił Mariusz "Loord" Cybulski. Z resztą trener Wisły, to najbardziej utytułowany trener na polskim podwórku, cieszący się znakomitą opinią wśród graczy. Niemniej takich przykładów jest więcej, bo i Mikołaj "minirox" Michałków czy Adrian "imd" Pieper, to fachowcy najlepszej maści. Niemniej są też nowe twarze.
Szymon "Nodsury" Kościelniak, szkoleniowiec Łomża 0,0% Cyberwolves, rok temu był analitykiem IB, teraz doprowadził Wilki do fazy zasadniczej ESL Mistrzostw Polski. Wielki sprawdzian czeka też trenera krytykowanego w ostatnim czasie PACT. Vincent "VinS" Józefiak musi udowodnić, że jego zawodnicy są zdolni do rywalizacji na najwyższym poziomie. Część kibiców mocno zwątpiła w projekt PACT, po tym jego ich ekipa przegrała w eliminacjach Home Sweet Home z mixem byaliego. Mnie osobiście intryguje też MdN, który niejednokrotnie już udowadniał, że ma pojęcie o swojej robocie. Jednak drugi sezon w Ekstraklasie jest znacznie trudniejszy niż pierwszy i obawiam się, że CLEANT.mix w tych rozgrywkach będzie miało o wiele ciężej, a Damian więcej pracy.
Piękni i młodzi
ESL Mistrzostwa Polski to zawsze dobra okazja do obejrzenia w akcji młodych, zdolnych polskich zawodników. Mam poczucie, że w tym sezonie każdy zespół ma przynajmniej jednego takiego gracza. Na pewno uwaga wielu kibiców będzie skierowana w stronę zabójczego duetu AVEZ - KEi/Kylar. O tych graczy zabiegało przecież zarówno Illuminar Gaming, jak i Wisła All in Games Kraków.
Ja na pewno będę się przyglądał chłopakom z Izako Boars, ale także młodym wilkom z Wisły. Szczególnie hadesowi, który będzie grał jako pierwszy snajper Białej Gwiazdy. O jego talencie mówi się dużo, czas by udowodnił to podczas takich rozgrywek jak ESL MP. Na pewno ciekawie wygląda skład CLEENT.Mix, którego najbardziej zaprawionym w bojach zawodnikiem jest chyba 19-letni Konrad "koyot" Hadała. Nie możemy zapomnieć o x-kom AGO, gdzie w pierwszym składzie wystąpi najmłodszy zawodnik tej edycji ESL Mistrzostw Polski - Maciej "FIKU" Miklas.
Rozgrywki ESL Mistrzostw Polski to zawsze fantastyczne pole do analizy krajowej śmietanki. Młodych zawodników, trenerów, organizacji, realizacji ich postanowień i transferów. Tym razem mamy chyba jeszcze więcej możliwości i ciężko jednoznacznie wskazać miejsce na koniec sezonu dla którejkolwiek z ekip. Ale czy to nie największy atut tych rozgrywek?
Właśnie trwają Worlds 2020, czyli mistrzostwa świata w League of Legends. Najlepsze drużyny z całego świata, mimo pandemii, spotkały się w Szanghaju i od początku października rywalizują o tytuł mistrzowski oraz nagrody z puli milionów dolarów. Już w sobotę, 24 października o godzinie 12:00, rozpocznie się spotkanie półfinałowe, w którym zobaczymy Marcina "Jankosa" Jankowskiego, który razem z kolegami z G2 Esports będzie rywalizował z najlepszą drużyną z Korei Południowej, Damwon Gaming.
Pierwsza kolejka nowego sezonu Ekstraklasa Games już za nami. Z tej okazji porozmawialiśmy z Bartoszem "bejottem" Jakubowskim zawodnikiem Wisła All in! Games Kraków. Bejott opowiedział nam o swoich pierwszych wrażeniach z FIFA 21, ulubionych kartach w nowej odsłonie gry, młodych talentach na polskiej scenie, szansach na wyjazd Polaków na mistrzostwa świata oraz celach, jakie sobie postawił na ten sezon Ekstraklasa Games.
Polska scena Lola to nie tylko utalentowani gracze, którzy są rozchwytywani w całej Europie. Coraz więcej w ostatnich latach mówi się o polskich trenerach, którzy zaczynają zaznaczać swoją obecność na europejskiej scenie. Jednym z nich jest bez wątpienia Adrian “Hatchy” Widera, który już w 2016 roku wziął udział w turnieju MSI. Teraz Hatchy pracuje w Misfits, gdzie od nadchodzącego sezonu będzie nadzorował pracę zespołu LEC oraz akademii. Porozmawialiśmy z nim o przygotowaniach do kolejnego sezonu, jak wyglądał proces rekrutacji w Misfits, jego oczekiwaniach na wiosenny split oraz kolejnym sezonie "Zahatch o esport".
„W Polsce niestety jest tak, że gdy młodsi zawodnicy trafiają do organizacji i dostają propozycję współpracy, nie zastanawiają się zbyt mocno nad szczegółowymi skutkami prawnymi zawarcia kontraktu” – mówi nam adwokat dr Jacek Markowski z kancelarii Lex Sport, który zajmuje się obsługą prawną esportowców.
Formuła 1 ogłosiła w piątek start nowej serii F1 Esports Virtual Grand Prix z udziałem wielu kierowców królowej motorsportu oraz zaproszonych gości. Mistrzostwa zostały stworzone dla fanów, którym brakuje prawdziwych wyścigów F1. Te zostają kolejno odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Ucieczka w esport jest jedynym sposobem na dostarczenie podobnych emocji.
Koronawirus to słowo w ostatnich dniach odmieniane przez wszystkie przypadki. Esport jednak dzięki swojej specyfice w porównaniu do innych branż może działać względnie normalnie. Porozmawialiśmy z Adrianem Kostrzębskim, rzecznikiem prasowym ESL, o tym jak firma oraz cała branża radzi sobie z obecną sytuacją, o tym co się działo na IEM Katowice 2020 oraz zapytaliśmy o ostatnie zmiany w x-kom AGO.
Idol? Lewis Hamilton. „Od niego zawsze można się wiele nauczyć” – mówi Mateusz Kaprzyk, 18-latek, były mistrz Polski w kartingu, który obecnie rywalizuje z gwiazdami motorsportu w esportowej rywalizacji. Plany ma ambitne, do ich realizacji bardzo długa droga.
Kto jeszcze kilkanaście lat temu powiedziałby, że w 2020 roku dojdzie do sytuacji, w której fani gier wideo będą nawet za kilka tysięcy dolarów kupować "skórki" - czyli atrakcyjne graficznie przedstawienie broni? Rozmawiamy z Kornelem Szwają i Dawidem Chomiczem z firmy Skinwallet zajmującej się handlem skórkami w grach. Jak intratne to zajęcie? Na tyle, że wkrótce zadebiutuje na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Wyprzedził Lando Norrisa, dwóch byłych kierowców F1 - Estebana Gutierreza i Stoffela Vandoorne'a oraz... bramkarza Realu Madryt Thibauta Courtoisa. Na oczach dziesiątek tysięcy ludzi wystąpił w "Not-Australian Grand Prix", czyli esportowym wyścigu, który był odpowiedzią na odwołaną inaugurację sezonu królowej motorsportu. Ścigali się w nim byli i obecni kierowcy oraz gwiazdy z różnych dziedzin - sportowcy, youtuberzy. 14-letni Tomasz "Hyperz" Poradzisz zajął w nim trzecie miejsce, wzbudzając sensację i spore zainteresowanie mediów. Porozmawialiśmy z Tomkiem, który opowiedział nam o swoich idolach w Formule 1, samym wyścigu na wirtualnym torze w Melbourne oraz o tym, jak został wypatrzony przez zagraniczną organizację esportową.
Światem esportu i gamingu wstrząsnęła niedawno śmierć znanej streamerki – Ohlany. Kanadyjka popełniła samobójstwo, wcześniej wysyłała niepokojące sygnały. Jak radzić sobie z doprowadzającym do wypalenia hejtem, każdego dnia stawać przed tysiącami ludzi i udawać, że wszystko gra? Na te pytania odpowiada Urszula Klimczak, performance coach, behavior analyst, która pracuje z wieloma osobami z branży esportowej, pomagając im osiągać lepsze wyniki. Także ze streamerami.
Państwa Europy Wschodniej w ostatnim czasie mocno i dobitnie starają się zaznaczyć, jak ważny jest dla nich rozwój sportów elektronicznych. Mainstreamowo pierwsza była Polska, niedawno pisaliśmy o planie esportowym Rosji, a kilka dni temu swoje cele przedstawia UPEA, czyli Ukraińskie Stowarzyszenie Profesjonalnych Sportów Elektronicznych.
Sport znamy już od podszewki. Wiemy, jak należy trenować i przygotowywać się do zawodów, żeby osiągać najlepsze rezultaty. Nic w tym dziwnego. Rywalizacja sportowa towarzyszy nam od starożytności, a wraz z rozwojem nauki, kolejne badania pozwoliły nam na zdobywanie nowych szczytów. W esporcie jeszcze takich badań brakuje, ale niedługo to się zmieni. M.in. za sprawą Macieja Behnke, magistra nauk o sporcie i doktoranta w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dzisiaj rano media społecznościowe obiegła wiadomość, że niezwykle popularny emotikon o nazwie “PogChamp” występujący w serwisie Twitch.tv zostanie usunięty. Taką decyzję podjęli włodarze platformy, a wszystko to za sprawą ostatnich wydarzeń w USA!
W czerwcu 2019 roku profesjonalny gracz Overwatch Yoon “Fr3e” Tae-in został oskarżony o napaść seksualną przez jego byłą dziewczynę, która w momencie spotkania była nieletnia. Rozprawa sądowa zakończyła się w sierpniu tego roku, a Fr3e został skazany na rok więzienia i 40 godzin programu leczenia z przemocy seksualnej.
To się nazywa wejście na rynek esportowy! TikTok Polska, chcąc rozpropagować serwis wśród fanów naszej branży, zorganizowali 10-godzinny maraton, w którym znani twórcy opowiadają o swoich pasjach. Wygląda na to, że wkrótce każdy szanujący się streamer będzie miał swoje konto, a esport w dużej mierze przeniesie się na TikToka.