Sport znamy już od podszewki. Wiemy, jak należy trenować i przygotowywać się do zawodów, żeby osiągać najlepsze rezultaty. Nic w tym dziwnego. Rywalizacja sportowa towarzyszy nam od starożytności, a wraz z rozwojem nauki, kolejne badania pozwoliły nam na zdobywanie nowych szczytów. W esporcie jeszcze takich badań brakuje, ale niedługo to się zmieni. M.in. za sprawą Macieja Behnke, magistra nauk o sporcie i doktoranta w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Behnke przeprowadził badania psychofizjologiczne na ponad 300 entuzjastach gamingu, sprawdzając jak przekonania, emocje i zmiany fizjologiczne wpływały na wyniki osiągane przez graczy.
– Tradycyjnych sportowców ciężko jest zbadać w warunkach laboratoryjnych, tym bardziej w trakcie zawodów – mówił nam Behnke. – Natomiast gracze są do tego wręcz idealni. Oni również podlegają tym samym wymaganiom psychologicznym i odczuwają silne emocje przed "występem", ale dużo łatwiej ich zbadać. Rywalizacja odbywa się w pozycji siedzącej przed komputerem czy konsolą, więc gra w laboratorium toczy się w prawie naturalnym dla nich środowisku – dodaje.
Co badano na poznańskim uniwersytecie? Przed występem, zawodami czy jakąkolwiek formą stresującej rozgrywki serce szybciej pracuje. Jest to wskaźnik samej mobilizacji do działania.
Kiedy podchodzimy do zadania to mniej lub bardziej świadomie oceniamy swoje szanse na sukces. Jeśli jesteśmy przekonani o własnych umiejętnościach i uważamy, że potrafimy stawić czoła zadaniu, to obserwujemy wówczas usprawniającą odpowiedź fizjologiczną (serce pompuje więcej krwi w ciągu minuty i sprawniej rozprowadza składniki odżywcze do komórek ciała). Natomiast w przypadku gdy uważamy, że nie jesteśmy w stanie sprostać stawianym wymaganiom, serce pracuje mniej sprawnie, naczynia krwionośne się usztywnią i gorzej rozprowadzane są potrzebne substancje.
– Dlatego sprawdziliśmy czy zmiana przekonań na temat własnych umiejętności, jak i wzbudzane emocje, mogą powodować sprawniejszą pracę serca, a co za tym idzie, sprzyjać osiąganiu lepszych wyników – mówi naukowiec. W tym celu Behnke wraz z zespołem z Laboratorium Psychofizjologii Zdrowia, przeprowadził dwa badania. Jedno dla graczy Counter-Strike: Global Offensive, drugie dla entuzjastów gry FIFA.
CS:GO
W pierwszym badaniu wzięło udział ponad 80 uczestników. Byli to gracze Counter-Strike: Global Offensive, którzy średnio spędzali na grze około 16 godzin w tygodniu. CS:GO jest grą drużynową, jednak żeby ograniczyć czynniki, które mogą wpłynąć na wyniki badań, gracze występowali w pojedynkę mierząc się z komputerem, który zawsze grał na tym samym poziomie. W żaden sposób nie umniejsza to jednak wagi ich występów, ponieważ za najlepszy wynik można było otrzymać nagrodę z puli 800 złotych.
– Przed pierwszą rozgrywką chcieliśmy zbadać tętno spoczynkowe uczestników, jako bazę, z którą będziemy porównywać ich kolejne pomiary. Okazało się, że przychodzący gracze już na wstępie byli dodatkowo pobudzeni, na co wskazywał ich przyspieszony rytm serca – mówi Behnke.
W trakcie badania gracze mieli chwilę na rozgrzewkę, a następnie rozpoczynali pierwszą rundę. Po jej zakończeniu zawodnicy otrzymywali informację, jak wypadli na tle innych. Jednak ta informacja nie zawsze była zgodna z prawdą.
– Podzieliliśmy badanych na dwie grupy. U jednej chcieliśmy wywołać tzw. "stan wyzwania", a u drugiej "stan zagrożenia". To znaczy, że nawet jeśli gracz był pierwszą badaną przez nas osobą, po pierwszej rundzie dostał informację, że poradził sobie lepiej lub gorzej niż większość uczestników. W ten sposób chcieliśmy zachwiać ich przekonaniem na temat własnych umiejętności i sprawdzić czy te zmiany w ocenie, przełożą się na wyniki rozgrywki – tłumaczy naukowiec. Po chwili odpoczynku, gracze wracali do rozgrywki.
– Faktycznie, w zależności od otrzymanego feedbacku zmieniali oni swoje przekonania dotyczące własnych umiejętności, jednak ku naszemu zaskoczeniu nie przełożyło się na wyniki rywalizacji – dodaje.
Jak się okazało, niezależnie od tego, co badacze przekazali graczom, ci którzy byli pewni siebie od początku i dobrze prezentowali się w pierwszej rundzie, osiągali dobre rezultaty też przy drugim podejściu.
– Na wyniki największe przełożenie miało to, ile gracze trenują w tygodniu. Im więcej trenowali, tym lepsze osiągali wyniki. Co ważniejsze, lepszym wynikom sprzyjało wyższe pobudzenie, na które wskazywało wyższe tętno u lepszych graczy – stwierdza naukowiec.
FIFA
Po pierwszym badaniu na graczach CS:GO Behnke wraz ze swoim opiekunem naukowym dr hab. Łukaszem Kaczmarkiem, złożył wniosek o dodatkowe środki do Narodowego Centrum Nauki. NCN postanowiło wesprzeć badania grantem Preludium dla młodych naukowców, który pozwolił zrealizować drugie badanie, w którym wzięło udział ponad 240 entuzjastów serii FIFA.
– Tym razem nie organizowaliśmy już zawodów. Chcieliśmy uniknąć tego dodatkowego pobudzenia związanego z udziałem. To się udało. Gracze przychodzili do nas rozluźnieni i – w przeciwieństwie do ich kolegów, biorących udział w pierwszym badaniu – ich tętno rzeczywiście było spoczynkowe – zauważa Behnke.
Zmieniła się też formuła samego badania. Uczestnicy grali pięć meczów. Przed każdym z nich oglądali krótkie filmy, które miały wywołać konkretne emocje (np. smutek, złość, rozbawienie). Następnie podchodzili do rozgrywki pod ich wpływem. Każdy gracz przeszedł przez pięć takich cykli. Tak jak w badaniu CS:GO, graczom FIFA przez cały czas monitorowano pracę serca, oddech, mimikę twarzy oraz ruchy w trakcie rozgrywki.
– U graczy FIFA udało nam się wywołać filmami emocje, które chcieliśmy. Potwierdziła to analiza mimiki twarzy i odpowiedzi na pytania. Nie zauważyliśmy jednak prostego, bezpośredniego wpływu emocji na wyniki rozgrywki. Dodatkowe analizy pokazały, że najlepsze rezultaty osiągali gracze po obejrzeniu filmu wzbudzającego entuzjazm (prezentującego sukcesy innych sportowców), głównie dzięki wywołanej dodatkowej motywacji do działania – mówi naukowiec.
O ile same emocje nie przekładały się na wyniki, tak uczestnicy oglądający filmy wzbudzające pozytywne emocje (np. rozbawienie, entuzjazm) mieli większą motywację do dalszej gry. Również w tym badaniu udało się zaobserwować pozytywny wpływ sprawniejszej pracy serca na osiągane wyniki.
Wnioski
Praca nad motywacją i przekonaniami powinna zaczynać się dużo wcześniej niż przed samymi zawodami. Trenerzy mogą pomóc graczom zbudować pewność siebie m.in. przez dobór odpowiednich rywali sparingowych. Ponadto w przypadku braku motywacji u podopiecznych mogą oni sięgnąć po pozytywne filmy np. z ich najlepszymi zagraniami.
– W naszych badaniach czynniki sytuacyjne (fałszywe informacje zwrotne czy wzbudzane emocje) miały małe znaczenie w kontekście osiąganych rezultatów. Dużą większą rolę pełnił wytrenowany poziom umiejętności i wypracowane silne przekonania na temat własnych umiejętności. Tak zwana "dyspozycji dnia" w ostatecznym rozrachunku okazuje się być niuansem, pod warunkiem, że gracze odpowiednio pracują przez cały sezon, budując pewność siebie i przekonanie o własnych umiejętnościach – podsumowuje Behnke.
Na razie z naukowego punktu widzenia o esporcie wiemy jeszcze niewiele. Korzystamy z teorii wypracowanych na tradycyjnych formach rywalizacji. To może się jednak szybko zmienić. Dzięki takim badaniom, jak te prowadzone przez Behnke, i finansowaniu ich przez prestiżowe instytucje naukowe, staną się one coraz bardziej powszechne. Należy dążyć do testowania specyficznych dla esportu zjawisk np. immersji, co pozwoli nam lepiej zrozumieć fenomen gier komputerowych. To dzięki kolejnym analizom będziemy w stanie poprawić sposób trenowania i wprowadzić rozgrywki na zupełnie nowy, wyższy poziom.
*Badanie realizowane ze środków Narodowego Centrum Nauki (UMO-2017/25/N/HS6/00814)
Część graczy uważa, że aby być dobrym trenerem, trzeba mieć gablotę pełną pucharów i medali. W esporcie pojawia się jednak coraz więcej osób, które uczą się tego zawodu od podstaw. Takim przykładem jest Jakub "inwood" Salwa, trener Liquid Biceps. Wychowywał go Dawid "lunAtic" Cieślak, a w dorosłość trenerską wprowadził Kuba "Kubik" Kubiak. Inwooda zapytaliśmy więc m.in. o to, który z nich jest lepszym nauczycielem i czy nie boi się wziąć pod swoje skrzydła tak doświadczonej postaci jak Jarosław "pasha" Jarząbkowski?
„W Polsce niestety jest tak, że gdy młodsi zawodnicy trafiają do organizacji i dostają propozycję współpracy, nie zastanawiają się zbyt mocno nad szczegółowymi skutkami prawnymi zawarcia kontraktu” – mówi nam adwokat dr Jacek Markowski z kancelarii Lex Sport, który zajmuje się obsługą prawną esportowców.
Światem esportu i gamingu wstrząsnęła niedawno śmierć znanej streamerki – Ohlany. Kanadyjka popełniła samobójstwo, wcześniej wysyłała niepokojące sygnały. Jak radzić sobie z doprowadzającym do wypalenia hejtem, każdego dnia stawać przed tysiącami ludzi i udawać, że wszystko gra? Na te pytania odpowiada Urszula Klimczak, performance coach, behavior analyst, która pracuje z wieloma osobami z branży esportowej, pomagając im osiągać lepsze wyniki. Także ze streamerami.
Niespełna tydzień temu Wisła All in! Games Kraków ogłosiła zakończenie testów i wyłoniła finalną piątkę sekcji CS:GO. Z tej okazji porozmawialiśmy z trenerem Mariuszem “Loordem” Cybulskim, który opowiedział o powodach przyjęcia posady w Wiśle i modus operandi selekcji zawodników.
Koronawirus to słowo w ostatnich dniach odmieniane przez wszystkie przypadki. Esport jednak dzięki swojej specyfice w porównaniu do innych branż może działać względnie normalnie. Porozmawialiśmy z Adrianem Kostrzębskim, rzecznikiem prasowym ESL, o tym jak firma oraz cała branża radzi sobie z obecną sytuacją, o tym co się działo na IEM Katowice 2020 oraz zapytaliśmy o ostatnie zmiany w x-kom AGO.
Jak to jest poruszyć domino na polskiej scenie esportowej? Czy w CLEANTmix naprawdę jest taka dobra atmosfera jak wszyscy widzimy to na zewnątrz? Czy zawodnicy przejmują się krytyką w social mediach? O tym w rozmowie z nami mówi Damian "MdN" Kisielewski, były trener Codewise Unicorns czy Izako Boars, obecnie pracujący dla CLEANTmix.
Formuła 1 ogłosiła w piątek start nowej serii F1 Esports Virtual Grand Prix z udziałem wielu kierowców królowej motorsportu oraz zaproszonych gości. Mistrzostwa zostały stworzone dla fanów, którym brakuje prawdziwych wyścigów F1. Te zostają kolejno odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Ucieczka w esport jest jedynym sposobem na dostarczenie podobnych emocji.
League of Legends European Championship czyli najbardziej prestiżowe rozgrywki League of Legends pozyskały nowego sponsora. NEOM to projekt futurystycznego miasta-państwa budowanego przez Arabię Saudyjską na północnym wschodzie kraju. Jednak ze względu na praktyki stosowane przez władze Arabii Saudyjskiej, a także to, jak traktowane są w kraju osoby LGBT nowy sponsor nie został przyjęty z radością przez społeczność i całą ekipę komentatorską LEC.
Idol? Lewis Hamilton. „Od niego zawsze można się wiele nauczyć” – mówi Mateusz Kaprzyk, 18-latek, były mistrz Polski w kartingu, który obecnie rywalizuje z gwiazdami motorsportu w esportowej rywalizacji. Plany ma ambitne, do ich realizacji bardzo długa droga.
Pięć miesięcy temu Illuminar Gaming zdominowało zmagania w katowickiej ESL Arenie i zwyciężyło tytuł najlepszej drużyny w kraju. Czy obroni to wyróżnienie w rozpoczynających się dzisiaj ESL Mistrzostwach Polski Wiosna 2020? Czy Paweł "innocent" Mocek ponownie porozstawia polskie gwiazdy po kątach? Czy AVEZ pokaże, że potrafi grać dobrze także na krajowym podwórku? Pytań jest wiele, czas poznać odpowiedzi.
W czerwcu 2019 roku profesjonalny gracz Overwatch Yoon “Fr3e” Tae-in został oskarżony o napaść seksualną przez jego byłą dziewczynę, która w momencie spotkania była nieletnia. Rozprawa sądowa zakończyła się w sierpniu tego roku, a Fr3e został skazany na rok więzienia i 40 godzin programu leczenia z przemocy seksualnej.
Polska scena Lola to nie tylko utalentowani gracze, którzy są rozchwytywani w całej Europie. Coraz więcej w ostatnich latach mówi się o polskich trenerach, którzy zaczynają zaznaczać swoją obecność na europejskiej scenie. Jednym z nich jest bez wątpienia Adrian “Hatchy” Widera, który już w 2016 roku wziął udział w turnieju MSI. Teraz Hatchy pracuje w Misfits, gdzie od nadchodzącego sezonu będzie nadzorował pracę zespołu LEC oraz akademii. Porozmawialiśmy z nim o przygotowaniach do kolejnego sezonu, jak wyglądał proces rekrutacji w Misfits, jego oczekiwaniach na wiosenny split oraz kolejnym sezonie "Zahatch o esport".
To się nazywa wejście na rynek esportowy! TikTok Polska, chcąc rozpropagować serwis wśród fanów naszej branży, zorganizowali 10-godzinny maraton, w którym znani twórcy opowiadają o swoich pasjach. Wygląda na to, że wkrótce każdy szanujący się streamer będzie miał swoje konto, a esport w dużej mierze przeniesie się na TikToka.
Ależ zdolną mamy młodzież! Bartek Lenk jest uczniem pierwszej klasy technikum w Łukowie (woj. lubelskie). Od kilku lat samodzielnie produkuje gry wideo. Zaczynał od symulatorów, przeszedł przez tematykę bitcoinów, a ostatnio opracował jedyny w swoim rodzaju symulator przedsiębiorstwa, i to dość wyjątkowego. Nad najnowszą produkcją spędził pół roku. Zagrano w nią już ponad milion razy.